Nauka jest w wielu przypadkach postrzegana jako suche fakty, sterylne laboratoria i skupieni badacze, w zamyśleniu dodający roztwór do roztworu. Sam wiem, że taki obraz nauki wtłaczany jest studentom. Medialnie naukę tak właśnie się serwuje społeczeństwu - i choć są wyjątki od tej reguły to ciężko znaleźć na renomowanych uczelniach prawdziwych artystów. A przecież nauka nie musi być nudna, czarno-biało prosta! Przeciwnie - może zdobywać laury nie tylko na konferencjach - ale też w konkursach projektowania. Ba! Myślę nawet, że podstawowa wiedza z dziedziny projektowania (użytkowego) naprawdę pomogłaby naukowcom w tworzeniu lepszych (użytecznych) wizualizacji swoich danych. Ostatnio, przeglądając nowe wydanie 2+3D trafiłem na coś takiego właśnie - projektowanie graficzne w służbie nauki.
Studenci i badacze z Cambridge University zajmujący się biologią syntetyczną postanowili nadać nauce kolorów. Zmodyfikowali oni genetycznie bakterie Escherichia coli wstawiając do ich DNA geny odpowiedzialne za produkowanie kolorowych, widocznych dla głego oka pigmentów takich jak likopen, karoten czy wiolaceina. Uzyskali dzięki temu bakterie produkujące całą gamę kolorów, od czerwonego, przez pomarańcz, żółty, zielony, niebieski a skończywszy na fioletowym. Ale to nie wszystko! Bakterie te (ochrzczone przez grupę jako E. chromi - co jest też etykietką całego projektu) zawierają także białka reagujące na obecność konkretnych zanieczyszczeń czy antygenów w środowisku w którym żyją i przekazujące dzięki nim sygnały na geny odpowiedzialne za produkcję barwników. Składając w różnych kombinacjach takie klocki (zwane też BioBricks) badacze stworzyli system wykrywania i sygnalizowania obecności określonych związków. Zastosowania? Choć projekt jest jeszcze świeży, już są konkretne propozycje - np. bakterie barwiące odchody tak aby sygnalizować obecność w przewodzie pokarmowym określonych infekcji. Albo bakterie barwiące na kolorowo chmury (sic!) czy ścieki co mogłoby sygnalizować obecność określonych zanieczyszczeń. Genialna prostota bioBricks polega na tym, że składając je w odpowiedni sposób możemy dowolnie zmieniać czułość i wybiórczość takich bakterii a także rodzaj wykrywanej substancji. A wdrożenie takiego pomysłu sprowadza się do przeprowadzenia modyfikacji komórek bakterii tak wyprodukowanymi genami - co każdy student biotechnologii potrafi zrobić z zamkniętymi oczami :) No i powiedzcie że nie jest to piękne! Poniżej znajdziecie film opowiadający historię całego odkrycia. Jak mówią sami badacze i projektanci współpracujący z nimi - "Ta współpraca doprowadziła do E.chromi, technologii która została zaprojektowana zarówno na poziomie genetycznym jak i czysto ludzkim, otwierając perspektywy dla przyszłej współpracy między naukowcami i projektantami."
E. chromi from Alexandra Daisy Ginsberg on Vimeo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz